forum.fotografuj.pl

Witam szukam pomysłu na ciekawą sesję fotograficzną dla mojej miesięcznej córeczki. Prosze o pomysły
-----------------------
[url][/url]Polecam buty do biegania dla każdego

Taki maluszek nie bardzo nadaje się do jakichś skomplikowanych sesji... osobiście przychodzą mi dwie opcje do głowy.

Raz tak jak ja robiłem - krótkie sesje z doskoku, krótkie sesje z mamą i tatą podczas codziennych zajęć i zabaw. Taki maluszek najlepiej wychodzi w sytuacjach w których czuje się najbardziej szczęśliwy, blisko mamy i taty, rodzeństwa. Ustawki z taką małą dzidzią zawsze są nienaturalne. I wierz mi największe emocje budzą zdjęcia codzienne, ciepłe i rodzinne.
I to koniecznie w naturalnym oświetleniu. Błyskanie małej dzidzi po oczach odpada. Jak ci się zacznie zrywać ze snu bez powodu - zrozumiesz o co biega tak jak mój znajomy. I jeszcze jedna rada. Czysto subiektywna - nie rób bliskich portretów samotnie śpiącej dzidzi. Po latach nie za bardzo się je chce oglądać. Jakoś tak smutno wychodzą.

Wychodzicie na spacery już? To proponuję naturalnie wyglądającą, krótką sesję w plenerze. Ot taki pstrykany spacer po prostu. Tata, mama z dzidzią na rekach, w wózku. Ogród, park, chmurki słońce i te sprawy. Naturalnie, bez udziwnień.

Patrzę na swoje prace z "dziecinnego" okresu (w dużej części robione jeszcze analogowym EOS-em 300v) i powiem Ci tak. Te naturalne, proste codzienne ujęcia i portrety śmiejących się, płaczących i usmarowanych jedzeniem buziaków są najlepsze, najcieplejsze i budzą najlepsze wspomnienia z tego okresu.

Edit: właśnie znalazłem parę analogowych zdjątek zrobionych mamie z dzidzią wśród kwiatów w przydomowym ogrodzie i w jesiennym lesie z filtrem DUTO na obiektywie - fajny efekt miękkości i rozmytych brzegów kadru - taka "bajkowa codzienność".

Ja robiłam swojej córeczce taką sesje u koleżanki w studio kiedy spała, miała wtedy trzy miesiące, sesja była z różnym gadżetami, w koszyku, w pościeli i z różnymi pluszakami, mamy piękną pamiątkę ...

____________________
Wejdź i przejrzyj nasze propozycje, http://smacznydom.vum.pl nie pożałujesz!

Pomysł z sesją w studio jest dobry. Co kto lubi. Można popróbować. Ja osobiście nie lubię robić śpiących dzieci... wiem są piękne zdjęcia o tej tematyce, ale... była parędziesiąt lat temu taka dziwna moda na pamiątki... widziałem parę takich zdjęć, z pluszakami, w pościeli brrr... bardzo przejmujące. Dlatego między innymi nie robię takich. Wolę jak dzidzia się patrzy, czy uśmiecha. Ale powtarzam to sprawa czysto subiektywna... gdybym nie ujrzał tamtych zdjęć to nie miałabym nic na poprzek.
Druga sprawa to zdrowie takiej dzidzi. Znajomy lubił robić śpioszki i czasem też błyskał lampą. Efekt? Dzieciak zaczął się zrywać ze snu bez powodu po pewnym czasie. Problem się zrobił na bite dwa miesiące po "odstawieniu zdjęć".
Czyli wszystko z umiarem...

studio? wiadomo, że w studio można zmienić oświetlenie itp, ale moim zdaniem nie ma to ja plener, także moim zdaniem plener byłby zdecydowanie lepszy i bardziej naturalny. A Ty zdecydowałaś już się na coś?

____________________
Czy ty naprawdę nie znasz jeszcze naszej oferty? http://domarka.blog.se To niemożliwe, koniecznie wejdź i zapoznaj się z nią, a niepożałujesz.

Według mnie plener w przypadku niemowlęcia się nie sprawdzi, taką malutką dzidzię zdecydowanie lepiej stylizować i fotografować w studio, na otwartym plenerze może się przeziębić czy coś a w studio mamy większe pole do popisu:)

____________________
Bez dwóch zdan opłaca się http://modnykuba.blox.pl/html zaglądnij!

Megaashli80 napisał(a):Według mnie plener w przypadku niemowlęcia się nie sprawdzi, taką malutką dzidzię zdecydowanie lepiej stylizować i fotografować w studio, na otwartym plenerze może się przeziębić czy coś a w studio mamy większe pole do popisu:)

ja miałam taką sesję z takim maleństwem w plenerze i wyszła pięknie

____________________
Nie wierz w cuda-bądź realistą http://kreatywnemieszkanie.blog.com/2014/07/22/uzytkowanie-wieczyste/ sprawdz nas!

Też mam wrażenie, że znacznie bardziej sprawdzi się w tym wypadku studio. Tu można mieć więcej rzeczy pod kontrolą i znacznie łatwiej ustawić oświetlenie do dziecka. Chociaż, jesli matka ma świetny kontakt z dzieckiem to też na pewno da się coś zrobić

Moim zdaniem sesja w studio, to zdecydowanie lepszy pomysł. Można wykorzystać wiele ciekawych gadżetów, koszyk, pościel itp.
_________________
http://zdrowystylzycia.pl Renata Zomerska

Moim zdaniem tylko studio wchodzi w grę. To za małe dziecko. Najlepiej wykorzystać to, że śpi i przybiera pozycje jak w brzuchu. Układasz wtedy dziecko jak chcesz, czy w wózku, czy w kołysce, czy nawet koszyku.